Domowe musli nie jest ani trudne w przygotowaniu, ani tak bardzo kosztowne, choć trzeba przyznać na wstępie że dosyć czasochłonne biorąc pod uwagę to, że można kupić „gotowca”. Potrawa ma bardzo duże zastosowanie w diecie bananowej i diecie jogurtowej.
Składniki:
paczka płatków jęczmiennych i owsianych,
kilkanaście malin,
garść jagód,
orzechy włoskie,
suszone banany/czipsy bananowe,
pestki słonecznika,
suszone morele i śliwki,
rodzynki.
Na samym początku do szklanej miseczki wrzucamy te najbardziej sypkie składniki, czyli płatki jęczmienne i owsiane, pestki słonecznika oraz rodzynki.
Następnie należy zabrać się za suszone morele i śliwki, które należy pokroić na mniejsze części (nie należy też przesadzać, myślę że do rozmiaru dwa razy większego od rodzynki wystarczy) i dorzucić do reszty.
Czas na orzechy włoskie – trzeba posiekać albo zmielić na jeszcze drobniejsze kawałeczki (tutaj powinnaś postąpić wedle uznania i tego, co łatwiej Ci przyjdzie zrobić) i zrobić z tym to samo co z suszonymi śliwkami i morelami, czyli wrzucić do miski.
Pozostały nam owoce – jagody oraz maliny powinnaś wrzucić bezpośrednio do miseczki – z nimi nie ma co zrobić. Jeżeli maliny są wyjątkowo duże, to możesz je przekroić na pół.
Na sam koniec zostały nam czipsy bananowe. Są one dosyć duże, więc warto je połamać na mniejsze części. Postaram się je jakoś rozdrobnić, przy czym nie używając noża (on na wiele się nie zda). Jeżeli czipsy są zbyt twarde dla Ciebie, to możesz zastąpić je normalnymi plasterkami świeżo obranego banana.
Polecam zalać posiłek mlekiem – wtedy smakuje o niebo lepiej (chociaż to kwestia gustu). Równie dobrze można zalać musli kefirem lub maślanką.
Lubię musli na śniadanie