O tym, że większość z nas spożywa za dużo mięsa, zaczęto mówić więcej w kontekście zmian klimatycznych. Jednak już wieki temu, wśród uczonych i badaczy zdrowia, pojawiały się głosy o zaletach diety roślinnej i korzyściach z niej płynących. Oto kilka powodów, dla których warto jeść mniej mięsa.
Sebastian Kneipp, Bawarski duchowny, który w XIX zdecydowanie popchnął do przodu naukę o leczeniu naturalnym już 200 lat temu, zalecał ograniczenie spożycia mięsa na korzyść diety roślinnej. Od wczesnej młodości, Kneipp zgłębiał tajniki ziołolecznictwa, ale przełomem okazała się gruźlica, na którą zachorował. Stosując hartujące kąpiele w zimnym Dunaju, skutecznie pobudził system immunologiczny i wyleczył chorobę. Skuteczność tego niekonwencjonalnego leczenia zainspirowały go do badań na temat zdrowia i roślin leczniczych.
Dlaczego warto ograniczyć spożycie mięsa? Oto kilka powodów
Ekologia
W ostatnich 50 latach, aż pięciokrotnie zwiększyło się spożycie mięsa na świecie.
Tymczasem hodowla bydła mięsnego obciąża środowisko 10 razy bardziej niż hodowla innych zwierząt gospodarskich. W 2018 roku Polacy spożywali średnio ok. 80 kg mięsa na osobę rocznie. Gonimy USA, gdzie roczne spożycie mięsa wynosi już 100 kg na osobę.
Zdrowie
Mięso nie jest niezdrowe. Zawiera białko oraz witaminy, których potrzebujemy. Jednak spożywane w zbyt dużych ilościach szkodzi. Szczególnie to tłuste. Tłuszcze zwierzęce lepiej zastąpić roślinnymi. Trzeba jednak wiedzieć, że zarówno białko, jak i witaminy można dostarczać z innych źródeł, a zbyt częste spożywanie mięsa ma swoje reperkusje zdrowotne. Nadmierne spożycie białka oraz czerwonego mięsa jest związane ze zwiększeniem stężenia insulinopodobnego czynnika wzrostu. Może to wpływać na ryzyko wystąpienia nowotworu prostaty, piersi oraz jelita grubego. Obecność zbyt dużej ilości nasyconych kwasów tłuszczowych w diecie ma negatywny wpływ na układ krwionośny. Jeśli poza mięsem, spożywamy dużo warzyw i prowadzimy zdrowy tryb życia, ryzyko się zmniejsza. Brak ruchu, mało urozmaicona dieta, używki w połączeniu z dużym spożyciem mięsa mogą być fatalne w skutkach.
Ekonomia
Mięso jest drogie. Przyzwyczajenia kulinarne każą nam niemal w każdym posiłku jeść mięso, co nie jest ani zdrowe, ani ekonomiczne uzasadnione. Dlatego na początek warto zrezygnować z przetworzonych form – wędlin, pasztetów, kiełbas, parówek. To one zawierają najwięcej nasyconych kwasów tłuszczowych, wypełniaczy, konserwantów i innych szkodliwych substancji. Nie zawierają w swoim składzie 100 proc. mięsa. Po co więc płacić za wypełniacze, konserwanty i wodę. W drugiej kolejności warto zastanowić się nad alternatywą dla mięsa. Pasty z warzyw, pasztety z roślin strączkowych, w końcu – nabiał. Następnym krokiem może być ograniczenie mięsnych obiadów do trzech w tygodniu. Zamiana gulaszu z mięsa na gulasz warzywny będzie ulgą dla domowego budżetu. Kasze, warzywa korzeniowe, fasola, ziemniaki – te produkty są o wiele tańsze niż mięso.
Urozmaicenie
Przyzwyczajenia związane z gotowaniem mięsa są bardzo silne. Często ograniczają naszą kreatywność w kuchni. Gdy warzywa traktujemy jedynie, jako dodatek nie wykorzystujemy ich pełnego potencjału. Gdy będziemy musieli przygotować posiłek z samych warzyw, pojawią się całkiem nowe, smaczne pomysły na posiłki. Poszukiwaniu produktów uzupełniających niedobory witamin z grupy B oraz cynku warto sięgnąć po pestki i nasiona. Czy wiecie, że z nasion słonecznika można zrobić twarożek?!